Kim jest współczesny stylowy mężczyzna?
Wystarczy rzut oka na ulice polskich miast, aby dostrzec, że męskie stylizacje są coraz lepiej skomponowane. W oczy rzuca się również coraz większa różnorodność. Można śmiało powiedzieć, że pod tym względem jako społeczeństwo przebyliśmy naprawdę długą drogę. Wie o tym doskonale każdy, kto pamięta polską ulicę chociażby jeszcze z lat 90.
Gustowne męskie stylizacje: kwestia mody czy osobistego wyczucia?
Bardzo często mylnie utożsamia się dwa różne pojęcia. A mianowicie stylowy mężczyzna w powszechnym odbiorze nierzadko będzie oznaczać mężczyznę modnego, ergo kogoś, kto na bieżąco i często w sposób bezrefleksyjny podąża nowymi trendami.
Nie trzeba chyba tłumaczyć, że takie postawienie problemu jest sporym uproszczeniem. Moda to bowiem nie do końca to samo, co styl. Ta pierwsza jest niejako z zasady narzucona z zewnątrz: już samo określenie "podążać za modą" ma wyraźny ładunek znaczeniowy. Styl natomiast może być rzeczą jak najbardziej indywidualną i osobistą, tak samo, jak sposób bycia, sposób mówienia czy postawa wobec świata.
Elegancki styl męski w żaden więc sposób nie musi z konieczności oznaczać uwzględniania ani nawet znajomości najnowszych trendów modowych. Co więcej, jedną z bez wątpienia najważniejszych zalet elegancji w wydaniu klasycznym jest jej ponadczasowy charakter. Mówiąc w innych słowach, niektóre męskie stylizacje będą modne (chociaż bardziej pasowałoby tutaj słowo: gustowne) zawsze, całkowicie niezależnie od panujących obecnie trendów modowych. Tym bardziej, że przecież "moda" może przybierać rozmaite, niekiedy ewidentnie pokraczne formy. Chyba wszyscy przecież pamiętają zalanie polskich ulic przez styl rodem z teledysków hip-hopowych.
Czy spodnie z obniżonym krokiem, czerwona czapka i złoty łańcuch mogą być "modne"? Jak najbardziej. W swoich ostatecznych konsekwencjach moda jest bowiem demokratyczna, wyznaczają ją gusta większości, a nie jakieś wyższe pryncypia.
Zupełnie odmiennie przedstawia się natomiast sytuacja jeżeli chodzi o elegancję. Naturalnie, w tym zakresie także można obserwować pojawianie się nowych tendencji oraz ewolucję tendencji już istniejących. Podstawowe, fundamentalne wręcz zasady pozostają jednak niezmienne. Nie są to bowiem zasady będące kwestią głosowania, lecz zasady będące kwestią dobrego smaku, wyczucia oraz umiaru, a te wartości akurat "demokratyczne" z całą pewnością nie są i nigdy nie będą.
Jak wykuć swój własny styl?
Analogie pomiędzy kwestiami ubioru a literaturą nie są zbyt często. A jednak niekiedy warto po nie sięgnąć. W "Alchemii słowa" Jan Parandowski poświęca cały rozdział temu, w jaki sposób oraz w jakich warunkach kształtuje się styl pisarski. Jest on mianowicie przedłużeniem osoby pisarza, rzetelną oraz wierną manifestacją jego cech i predyspozycji. Marcel Proust chociażby, w towarzystwie wypowiadał się w sposób bardzo przypominający jego piękną prozę. Były to więc długie, zawiłe i kunsztowne okresy. Inny był styl mówienia np. Ernesta Hemingway'a a jeszcze inny Fernando Pessoi.
Podobnie przedstawia się rzecz jeżeli chodzi o styl męskiego ubioru. Również tutaj może cechować nas albo powściągliwość i minimalizm, albo też zamiłowanie do bardziej kunsztownych kompozycji. Elegancka moda męska ma rozmaite oblicza. Podstawowa zasada to autentyczność: strój powinien stanowić swego rodzaju przedłużenie naszej osoby. Aby to jednak było możliwe, potrzebny nam będzie czas a także próby, sukcesy oraz stylistyczne wpadki, które niestety są nieuniknione.
Należy przy tym pamiętać, że podobnie jak odmienne są warunki różnych rodzajów piśmiennictwa, tak też życia stawia nas w rozmaitych okolicznościach. Niekiedy sytuacja wymaga dość precyzyjnie określonego ubioru. Z tego powodu oficjalne stylizacje biznesowe i formalne cechują się pewną jednostajnością.
W innych wypadkach jednak elegancki styl męski może być już jak najbardziej osobisty i podległy więcej naszej wyobraźni i naszej osobowości, niż określonym z góry regułom i nakazom. Taką właśnie drogą przeszła XX-wieczna powieść, która z czasem zaczęła przyjmować coraz więcej elementów pozornie powieści obcych.
Nasze czasy są więc erą eklektyzmu oraz indywidualizmu zarówno w literaturze i sztuce, jak i w stylistyce ubioru. Z jednej strony to dobrze, ponieważ brak sztywnych wzorców oraz wciąż poszerzające się spektrum opcji dają pole do popisów naszej twórczej inwencji oraz pozwalają dać wyraz własnej indywidualności. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że nie wszystko, co jest dozwolone będzie wartościowe. Pewne właściwości, o których była mowa już powyżej, powinny być więc z nami cały czas, spełniając funkcję swoich regulatorów. Mówiąc zaś inaczej: inwencja oraz indywidualizm zawsze powinny tworzyć harmonijny związek z dobrym smakiem. W innym wypadku sztuka zamienia się w swoją antytezę.