Buty kowbojki - nowość w Klasycznych Butach
Nikt chyba się tego nie spodziewał i pewnie dla niektórych będzie to bardzo zdumiewające lub nawet śmieszne, ale w naszej nadchodzącej kolekcji jesień/zima pojawią się męskie kowbojki! Dlaczego postanowiliśmy dać szansę tego rodzaju butom za kostkę? Czy takie buty są w ogóle "klasyczne" i mają miejsce w szafie nowoczesnego i eleganckiego mężczyzny? Poniżej mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć na te pytania, a jeśli nie to chociaż Was nimi poniekąd zaciekawić.
Historia kowbojek
Kowbojki nie mają ponoć jednej prostej genezy lecz kilka różnych miejsc w historii, z których pochodzą ich źródła inspiracji. Między innymi jest nim Anglia, w której buty o podobnym fasonie zostały spopularyzowane przez Arthura Wellesley'a, pierwszego księcia Wellington przez co stały się podstawowym modelem noszonym przez arystokrację w XIX wieku. W przypadku Anglii i jej jeździeckich butów są też sztyblety, które mamy od dawna w naszej ofercie, a zdaniem wielu osób też mogły być początkiem kowbojek. Dalej ich powstanie przypisuje się hiszpańskim Konkwistadorom, którzy sprowadzili je do Ameryki Środkowej i Południowej. Niezależnie czy kowbojki mają więcej wspólnego z Waterloo czy konkwistą na pewno najbardziej kojarzą się Wam z westernami i kowbojami.
XX wiek i gwiazdy kina
Kowbojki stanowiły swego rodzaju synonim silnego mężczyzny i bohatera akcji. Każdy chciał być jak John Wayne i kojarzyć się z facetem, który jest patriotą, umie zadbać o siebie, nie poddaje się wszelkim trudnościom losu i zawsze ocali każdą "Damsel in distress". Człowiek stojący za twarzą samego dona Vito Corleone - Marlon Brando też je uwielbiał i nosił w wolnym czasie. Jest pewnie jeszcze wiele innych gwiazd kina, które można by tutaj wymienić, ale ja nie jestem jakimś wielkim znawcą filmowym, więc ograniczyłem się do tylko dwóch przykładów, które raczej każdy powinien chociaż delikatnie kojarzyć.
Jak i kiedy je zakładać?
Po stosunkowo krótkim wprowadzeniu Was do świata kowbojek teraz przyszła pora na najlepszą zabawę, czyli wykorzystanie ich w praktyce. Jak je nosić? Kowbojki to na pewno buty o bardzo małym stopniu formalności, więc świetnie sprawdzą się w codziennym i luźnym ubiorze. Na myśl od razu przychodzą jeansy w różnych kolorach niebieskiego, może nawet delikatnie podwinięte, żeby lepiej pokazać wyższą cholewkę. Dobrze będą też wyglądać spodnie uszyte z grubego sztruksu lub moleskinu, raczej bez zaprasowanego kantu i mankietów tylko zwykłe five pocket'y.
Wyżej można założyć prosty biały t-shirt lub koszulę ze spranego i grubego oksfordu z kołnierzem button-down, wtedy już na pewno będziemy wyglądać mocno amerykańsko. Kolejną koszulą, która może pasować będzie oczywiście denim, może to być koszula bardziej smart casualowa lub typowy western shirt. W chłodniejsze dni dobrze będzie wyglądać overshirt z grubej flaneli bawełnianej lub wełniany golf z pięknym warkoczem.
Jako warstwa wierzchnia idealnym wyborem będą skórzane kurtki. Nieco delikatniejsze uszyte ze skóry typu napa lub nawet zamszowe bomberki a'la Valstar. Sam pewnie postawiłbym też na kurtki typowo przeznaczone do aktywności na dworze w srogich warunkach jak woskowany Barbour lub Filson. Jeansowe truckery też oczywiście będą świetną opcją, ale jedyny płaszcz, który widzę w takim zestawie to prosty Raglan o bardziej luźnym fasonie i ciężkiej tkaninie tweedowej, np. szara jodełka o większej skali wzoru.
Natomiast raczej ciężko wyobrazić sobie kowbojki w połączeniach bardziej "smart", formalnych. Aczkolwiek jeśli ktoś bardzo chciałby do nich założyć marynarkę tweedową lub płaszcz polo to autor angielskiego bloga Permanent Style, Simon Crompton może być ciekawą inspiracją.
Manufaktura, którą wybraliśmy.
Szukanie nowych manufaktur do naszego portfolio nie jest takie łatwe. Niewiele miejsc spełnia nasze oczekiwania, a te są duże. Zależy nam zawsze na jak najlepszej jakości, za którą idą dobre naturalne skóry o wiadomym pochodzeniu, historia marki, wartości i godne traktowanie wszystkich osób, które przykładają się do powstania końcowego produktu. Na szczęście udało nam się znaleźć ciekawego i godnego partnera - Sancho Boots!
Nazwa i marka Sancho Boots to wynik obuwniczej i szewskiej tradycji sięgającej 1947 roku, która zaczęła się w małym miasteczku w Almanzie w południowo wschodniej Hiszpanii. Sancho Boots dzięki swojej staranności w sztuce szewskiej jest bardzo uznane i szanowane w Europie. Podczas swojej 70 letniej kariery opanowali do perfekcji szycie butów metodą ramową czyli Goodyear welted, ale też nie uciekają od nowoczesnych postępów, dlatego też w swoim zapleczu posiadają technologię, która pozwala projektować jak najbardziej zgodne anatomicznie kopyta co oczywiście przekłada się na wygodę i dopasowanie ich kowbojek do Waszych stóp.
W Klasycznych Butach jesteśmy bardzo podekscytowani kiedy mamy okazję przedstawić Wam coś zupełnie nowego, niszowego, ale zarazem spełniającego wszystkie nasze oczekiwania jakościowe. Mamy nadzieję, że ciepło przyjmiecie naszą limitowaną ofertę męskich kowbojek, a jeśli okażą się czymś czego nie czujecie, to chociaż zapraszamy Was do naszych salonów w Gdańsku i Warszawie, żebyście mogli zobaczyć na własnych stopach męską klasykę, ale w nieco innym wydaniu i poczuli prawdziwie męskie i solidne but z nietuzinkową historią.
[product id="6554, 7826, 7664, 7665"]