Berwick 3102 Rois Burgundy Loafer

Opis
DOSTĘPNOŚĆ MODELU: do wyczerpania zapasu
- Skóra: cielęca
- Typ podeszwy: skórzana
- Tęgość: G
- Kolor: bordowy, śliwkowy
- Poziom formalności: półformalny
- Kopyto: 156, szerokie
- Konstrukcja: Goodyear Welted
- Bezpłatne przeglądy serwisowe: tak
- Autoryzowana obsługa szewska: tak
- Przedłużenie rękojmi: tak
Berwick 3102 to przedstawiciel Penny Loafers w kolorze ciemno bordowym ze skóry licowej. Doskonale sprawdza się w smart-casualowych zestawach.
Informacje ogólne: Buty są patynowane ręcznie, dlatego mogą występować różnice w kolorze i odcieniu. Nie jest to oznaka złej jakości. Skóry full grain, a szczególnie anilinowe wymagają odpowiedniej pielęgnacji bez stosowania środków chemicznych - bardzo ważne jest, aby używać tylko delikatnych kremów oraz past na bazie naturalnych wosków. Takie produkty jak Saphir Renomat, rozciągacze do skóry (shoe stretch) i inne środki impregnujące mogą uszkodzić delikatne, naturalne wykończenie.
Produkt zrównoważony: wyrób rzemieślniczy, wyprodukowany w taki sposób, aby zminimalizować jego wpływ na środowisko. Buty uszyte wyłącznie w Unii Europejskiej.
Konstrukcja oraz użyte do produkcji wysokiej jakości, naturalne materiały pozwalają cieszyć się produktem przez wiele lat.
Produkt naprawialny: konstrukcja butów umożliwia przeprowadzanie dogłębnych renowacji oraz napraw szewskich, które gwarantują szlachetny proces starzenia i znacząco przedłużają ich trwałość, nawet do kilkunastu lat.
Produkt ręcznie patynowany: buty są patynowane ręcznie, dlatego mogą występować różnice w kolorze i odcieniu. Nie jest to oznaka złej jakości.
Opinie o produkcie (1)
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Kamil Jastrzębski
Kolejne znakomite Berwicki. Po raz pierwszy dopasowałem na swoją stopę buty typu penny loafer. Zawsze miałem z tym kłopot na podbiciu, ale ten model jest na tyle wysoki i szerki, że udało się i ku mojemu zdumieniu buty leżały idealnie od pierwszego założenia. Nie sądziłem, że się tak da, ale widać to moje kopyto. Już drugiego dnia noszenia zrobiłem w nich spacer... 20 kilometrów (tak!) i zero otarć. Teraz buty są już elegancko rozchodzone i skończyła się jedyna niedogodność, która występowała na początku tzn. włożenie ich i zdjęcie wymagało nadludzkiego samozaparcia lub / i pomocy kogoś z zewnątrz. Zdejmując je miałem przed oczami scenę z ekranizacji Ogniem i Mieczem Sienkiewicza - Rzędzian i Skrzetuski :) Generalnie imadło, ale bardzo szybko ten efekt zanikł, a buty są teraz wygodne jak kapcie. Skóra patynowana z efektem połysku, jak przy lakierkach, jest niezwykle wygodna w obsłudze. Zero kremowania i pastowania, zabrudzenia schodzą wilgotną szmatką, a dla odświeżenia wystarczy użyć spraya od Famaco i błyszczą się jak świeżo wyjęte z pudełka. Dobre to dla leniuchów, do których niedługo dołączę bo te buty mnie rozleniwiają :) Podeszwa skórzano-gumowa, coś typu York, dla mnie idealna bo dużo chodzę w trudnych warunkach i skórzane spody niszczę w kilka dni. Dobrze też izoluje od podłoża, więc spokojnie można je założyć nawet... zimą :) Tak po włosku :) Oczywiście z ciepłymi skarpetami.