Czy należy pielęgnować wnętrze butów?
Niemal każdy wie, że buty należy czyścić. Pastować, kremować usuwać z nich kurz i zabrudzenia. Co prawda robi to niewielka liczba użytkowników obuwia (a potem narzeka, że buty tak szybko się niszczą) ale chyba każdy słyszał, że tak należy robić. Wszystkie te jednak opisane czynności dotyczą zewnętrznej powierzchni butów, nasuwa się natomiast pytanie co z ich wnętrzem, czy je też jakoś należy pielęgnować?
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie. W końcu podszewka w obuwiu nie jest narażona na kontakt z kurzem, deszczem, nie rysuje się, nie ściera od chodzenia po betonie i nie ma ryzyka, że ktoś nam na nią nadepnie. Jedyne z czym styka się wnętrze buta to nasze stopy. I tu zaczyna się kłopot.
Latem temperatura we wnętrzu buta dochodzi do 50 stopni. Nasze stopy pocą się i to mocno. Całość tego potu powinna wchłaniać skarpeta, dlatego jest tak ważne, żeby była ona wysokiej jakości. Najlepsze buty mają podszewki zrobione ze skóry cielęcej lub koziej, co zapewnia komfort stopom. W obuwiu sieciowym wnętrze jest wyłożone materiałem lub skórą świńską, czyli znacznie bardziej twardą i szorstką oraz zdecydowanie mniej higieniczną niż cielęca. Są jednak buty, które nosimy na gołą stopę lub ze stopkami. Jeśli jest to ta pierwsza opcja to całą wilgoć przyjmuje podszewka, co w połączeniu z tarciem o skórę naszej stopy powoduje jej wycieranie, nawet jeśli jest zrobiona z wysokiej jakości skóry, a jeśli jest materiałowa np. bawełniana wręcz błyskawiczne niszczenie. Jeżeli nosimy stopki, jest lepiej nie mniej niezwykle ważne jest by nie zsuwała się ona ze stopy.
Niewidzialne skarpetki tzw. stopki
Ja zazwyczaj noszę stopki marki Pedemeia, ostatnio jednak moja żona wypatrzyła jakieś invisible socks z bawełny na promocji za parę złotych i je zakupiła, także mnie uszczęśliwiając tym nabytkiem. Założyłem je by zrobić jej przyjemność i niestety sprawdziły się moje obawy. Stopki zjeżdżały mi z pięty i cały czas rolowały się na śródstopiu. W rezultacie mniej więcej co 15 minut musiałem ściągać moje loafersy i poprawiać skarpety. Po pierwszym dniu takiej zabawy, powędrowały one na dno szuflady z gorącym postanowieniem, że nigdy więcej ich stamtąd nie wyjmę. Tym sposobem zamiast zaoszczędzić 20 złotych, straciłem 8 na zakupie towaru kiepskiej jakości. Nie warto oszczędzać na jakości, bo to tylko pozorna oszczędność, a kończy się tym że i tak musimy kupić inną rzecz.
Kremowanie wnętrza butów czyli tzw. podszewki
Wracając do wnętrza butów, nawet jeśli stopki są dobrej jakości, z naturalnego włókna np. z bawełny i nie zsuwają się, to część wilgoci stopy i tak przeniknie do podszewki. Warto więc tą skórę pielęgnować, zmiękczać i nawilżać. Można do tego użyć kremu Delicate, który spełni wyżej wymienione zadania. Należy go stosować niezbyt często – wystarczy raz na 2-3 miesiące i niewielką ilość. Przedłuży to znacznie żywotność podszewki, a ta gdy się przetrze jest dość kosztowna w naprawie.
Stosowanie łyżki do butów
Z pielęgnacją wnętrza buta związane jest też stosowanie łyżki do butów. Niby prosta rzecz ale jej używanie zmienia bardzo wiele. Przede wszystkim czynność ta chroni zapiętki w butach przed pękaniem. To czy łyżka była używana widać na pierwszy rzut oka i wada powstała w wyniku tego zaniedbania jest powodem odrzucenia jakiejkolwiek reklamacji związanej z uszkodzeniem tylnej części buta. Dzięki stosowaniu łyżki przy zakładaniu obuwia chronimy także podszewkę znajdującą się na pięcie. Ważne jest by prawidłowo używać łyżki, wkładać ją do butów pod lekkim katem, a nie prostopadle.
Rotacja obuwiem - przerwy wypoczynkowe wydłużają trwałość obuwia
Kolejną ważną kwestią jest odpoczynek, który trzeba butom zapewnić. W zależności od stopnia potliwości stóp, po każdym dniu noszenia buty powinny zostać pozostawione do wyschnięcia na okres od 1 do 3 dni. I wreszcie "last but not least" czyli używanie prawideł cedrowych, mają one znaczenie nie tylko dla utrzymania właściwego kształtu obuwia ale także wyciągają wilgoć i zapach z wnętrza obuwia.
[product id="6434, 6447, 7785, 6295, 6352"]